wtorek, 15 kwietnia 2014

Rozdział 6-ten pierwszy musi być wyjątkowy...

Powieki dziewczyny otworzyły się,gdy jasne światło zaświeciło się w jej oczach,rozejrzała się,kiedy zauważyła pielęgniarkę i dwóch mężczyzn w strojach pogotowia ratunkowego,złapała się za głowę
-co się stało?-zapytała zachrypniętym głosem-ktoś cię uderzył i straciłaś przytomność-wytłumaczyła jej pielęgniarka szkolna-ale chyba już ze mną wszystko w porządku?Więc chyba mogę już iść na lekcje-stwierdziła dziewczyna,po czym wstała na swoje nogi,lecz po chwili niekontrolowanie zawróciło się jej przed oczami,więc oparła się o jednego mężczyzny z pogotowia-kochanie napij się wody-podała jej plastikowy kubeczek z wodą,który dziewczyna chwyciła i upiła jeden porządny łyk-dziękuje-powiedziała zwracając kubek pigule-teraz pójdę na lekcję-uśmiechnęła się blado do kobiety-i dziękuje za pomoc-dopowiedziała grzecznie,kobieta westchnęła-nie mi kochanie dziękuj,tylko Justinowi,który cię tutaj przyprowadził-dziewczynie poszerzyły się oczy,wiedziała,że nigdy nie zdoła się odwdzięczyć chłopakowi,ponieważ tylko on jej pomógł.Po chwili jej głośnego myślenia,opuściła pokój pielęgniarki i zmierzyła pustym korytarzem do sali w której teraz miała lekcje."Cholera!Matematyka!"-pomyślała z nutką sarkazmu,po czym weszła do sali,w której toczyła się lekcja matematyki,wszystkie oczy skupiły się na dziewczynie,lecz nie obchodziło ją to,czy robi wokół siebie jakiekolwiek zamieszanie,była bardziej zajęta poszukiwaniem szatyna,który siedział na końcu sali i nawet nie zauważył jej obecność,ponieważ bardziej skupiony był graniem na swoim iPhonie,dziewczyna zmierzyła w jego kierunku i usiadła ławkę przed nim-hej-odezwała się,po chwili,szatyn spojrzał na nią,a widok dziewczyny od razu,go ucieszył-nic ci nie jest?-zapytał nagle-nie-odpowiedziała krótko-ale chciałam ci podziękować za pomoc-powiedziała dziękując-nie masz za co-odpowiedział,a szereg jego białych zębów był widoczny-mam pomysł-odezwał się,po chwili ciszy,która nastąpiła po ich rozmowie-jaki?-zapytała,uśmiechając się szeroko-co powiesz na wagary?-zapytał,unosząc zabawnie brwiami,na co dziewczyna cicho się zaśmiała-z tobą?-zapytała robiąc duże oczy,chłopak nie wytrzymując zaśmiał się głośno zwracając swoją uwagę reszcie klasy-nigdy nie byłaś na wagarach?-zapytał nie dowierzając-nie,zawsze jestem odpowiedzialna-tą odpowiedzią jeszcze bardziej rozśmieszyła ciemnookiego,lekki rumieniec wyszedł na jej policzkach-nie śmiej się ze mnie-uderzyła go lekko w ramie-Ałć!to boli,jesteś taka nie grzeczna-udawał poszkodowanego-Gomez-dziewczyna usłyszała głos nauczycielki i odwróciła się w jej stronę-tak proszę Pani?-zapytała patrząc na nią-dlaczego bijesz kolegę?-zapytała,a wszystkie oczy skupione były na nią i Biebera-bo Selena lubi być nie grzeczna-puścił jej oczko,próbując nie wybuchnąć,próbowała ignorować chłopaka-sam zaczął-wytłumaczyła,a dogryski Justina ucichły-proszę się uspokoić i zająć się lekcją-powiedziała surowo nauczycielka,Selena wściekła spojrzała na Justina-lubię jak się denerwujesz-uśmiechnął się słodko-ach tak?zobaczymy!Kiedy idziemy na te wagary?-zapytała nagle-widzę,że cię zmotywowałem-uśmiechnął się zwycięsko-po tej lekcji-powiedział,a dziewczyna wróciła do lekcji.Szatyn obserwował dziewczynę,która skupiona była na lekcji,a go wręcz ta lekcja irytowała,ponieważ nie umie matmy,a poza tym nigdy go nie interesowała matma.Kiedy zadzwonił dzwonek szatyn czekał na dziewczynę przed klasą,a na jego nieszczęście,dziewczyna jako ostatnia wyszła z klasy-co tak długo?-zapytał,kiedy Selena podeszła do niego-musiałam się wytłumaczyć nauczycielce za moje zachowanie-wytłumaczyła,chłopak przewrócił oczami na myśl o tej głupiej suce,jaką jest nauczycielka matematyki.Z ust dziewczyny wydobył się cichy chichot.Nie zwlekając ani chwili dłużej,chłopak chwycił dłoń dziewczyny splątując ją ze swoją,pociągnął ją w stronę wyjścia ze szkoły.Oczy dziewczyn,które przed lekcją zaatakowały Selene,uważnie przyglądały się dziewczynie,która z ich perspektywy robiła wielkie wrażenie na Bieberze,czuły się zazdrosne,a nienawiść do dziewczyny,rosła w nich niemiłosiernie-Znajdziemy coś na nią-powiedziała jedna z dumą.Biegnąc alejkami,nie odrywając swoich rąk od siebie,w końcu dotarli na miejsce,które znajdowało się daleko od szkoły-gdzie jesteśmy?-zapytała dziewczyna,widząc jedną samotną ławkę w małym parku-to moje ulubione miejsce,kiedy mam doła zawsze tutaj jestem...to miejsce mnie uspokaja-wytłumaczył siadając na ławce,dziewczyna uśmiechnęła się sama do siebie,myśląc,że to jest słodkie-Bieber też ma doła?-zapytała siadając obok niego-każdy ma-odpowiedział jakby to była najjaśniejsza rzecz na świecie,nagle twarz chłopaka zaczęła się zbliżać do twarzy dziewczyny,która czuła jak jej serce przyspiesza,a za chwilę zwalnia-co ty robisz?-zapytała będąc dość wystraszona,jego bliskością-chciałbym ciebie pocałować-odpowiedział będąc lekko zmieszany,na policzkach dziewczyny ujawnił się wielki rumieniec-ale...ja nigdy się nie całowałam-wyjawiła,na tyle głośno,żeby chłopak mógł to usłyszeć,jego źrenice poszerzyły się słysząc jej wypowiedź,wiedział,że odebrał jej pierwszy pocałunek,jak i jej cnotę i czuł się z tym jeszcze gorzej-ten pierwszy musi być wyjątkowy-uśmiechnął się słodko do dziewczyny,która odwzajemniła jego uśmiech-jesteś gotowa na pierwszy pocałunek?-zapytał,a jego głos przeprowadzał dziewczynę o gęsią skórkę,a w brzuchu czuła przyjemne ukłucie-chyba tak-odpowiedziała uśmiechając się blado-zamknij oczy-rozkazał,tak więc dziewczyna zamknęła swoje oczy,a po chwili czuła,jak lekki wiatr powiewa na jej twarz,a mokre wargi chłopaka dotknęły jej ust,zadrżała,lecz czuła,że chce więcej,odwzajemniła pocałunek,chłopak swoim językiem przejechał po jej dolnej wardze,prosząc o dostęp,który mu udostępniła,a po chwili czuła jego język w swoim gardle ich języki walczyły o dominacje,nie zabrakło jednak delikatnych dotyków na jej ciele,które przeprowadzały ją o mrowienie w brzuchu.Cichy jęk wydostał się z jej ust,co uświadomiło chłopakowi,że dziewczynie się podoba.Ich usta prosiły o więcej,a sytuacja stawała się coraz bardziej namiętna,niż ona sobie przypuszczała,chłopak jednym ruchem posadził dziewczynę na swoich kolanach,pozwalając sobie na pieszczenie jej pośladków,które uwielbiał,lecz sukienka pozwoliła mu na dokładne zbadanie jej bielizny.Kiedy dziewczynie brakło tchu,oderwała swoje wargi,od ust szatyna.Ich oddechy,były wyraźne i prawie równoczesne,Selena spojrzała w oczy szatyna,podziwiając ich blask,przejechała swoją dłonią po kościach policzkowych chłopaka,podziwiając nie tylko jego oczy,lecz jego piękno-i jak?-zapytał,uważnie przyglądając się brunetce-było cudownie-odpowiedziała bardzo spokojnie-ale mam do ciebie pytanie-chłopak spojrzał na nią pytająco-dlaczego chciałeś mnie pocałować?-zapytała,co chłopaka trochę przestraszyło,lecz wiedział,że musi być z nią szczery-ponieważ mi się podobasz i chciałbym żebyś była moją dziewczyną-odpowiedział,patrząc jej prosto w oczy-czy to pytanie?-zapytała,zagryzając swoją dolną wargę,co wyglądało z punku widzenia chłopaka,słodko i seksownie-chyba tak,ale zapytam się jeszcze raz-puścił jej oczko,na co zachichotała-będziesz moją dziewczyną?-zapytał,co w głowie Seleny przez myśl przeszło"Aww!"-oczywiście-przytuliła się do niego,chłopak swoimi ramionami objął mocniej dziewczynę,a jego twarz zatopiła się we włosach dziewczyny,które pachniały nią!On zakochał się w niej,a ona w nim,lecz czy prawda zniszczy wszystko co ich połączyło?Po paru godzinach,siedzących w zupełnej ciszy ich oczy nie odrywały się od siebie,ani na chwilę.Bieber wiedział,że nie chce jej opuścić-mam pytanie,ale bądź ze mną szczera-Selena spojrzała na niego pytająco,ale i także poprosiła o to aby kontynuował-co się stało na przerwie?-zapytał,a do jej głowy wróciło wspomnienie z rana-nie ważne-odpowiedziała krótko,odwracając swój wzrok od chłopaka,lecz ten objął jej twarz dłońmi,także ich oczy ponownie miały ze sobą kontakt-nie okłamuj mnie,powiedz prawdę-poprosił-ja cię nie okłamuje...tylko nie chcę o tym rozmawiać,a w ogóle o tych laskach-powiedziała będąc lekko nabuzowana-więc to one,zabije te małe szmaty,ale i tak wiedziałem,że to one,podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się,jak to się stało-wyjaśnił,a ona słuchała go uważnie-nie przejmuj się nimi,kiedy one będą cię atakowały,po prostu bądź przy mnie-powiedział,tak aby go zrozumiała-okej...-westchnęła,po czym spojrzała na swój telefon,gdzie sprawdziła godzinę,16:05-robi się późno,muszę już iść-wyjaśniła,po czym zeszła z niego-odprowadzę cię-wstał od razu,zabierając z jej ręki torebkę,którą nosiła,zachowując się jak gentleman,splątał ich palce i ruszyli w stronę domu.Po 30 minutach,obydwoje doszli pod dom dziewczyny,chłopak podał jej torebkę,którą ona odebrała,po czym chłopak przyciągnął ją do siebie i namiętnie pocałował"znów te motylki"-pomyślała,kiedy oderwali swoje usta,przytulili się do siebie,po czym dziewczyna ruszyła w stronę drzwi,spojrzała zza siebie,wchodząc za drzwi,pomachała szatynowi,który oblizał seksownie swoje usta,lecz coś zmusiło ją do powrotnego podejścia do chłopaka,lecz tym razem biegnąc rzuciła się w ramiona chłopaka,ona zaatakowała jego usta,szybko kończąc pocałunek odeszła od niego.Szatyn palcami przejechał po swoich wargach,myśląc o tym,że dziewczyna chciała mu udowodnić,że nie jest taka,na jaką wygląda"Zakochałem się!"-krzyczał w myślach

________________________________________________
Cho cho! Ale się dzieje :)
myśleliście,że ona się dowie od lekarza,lecz prawda jeszcze nie wyszła na jaw
data nowego rozdziału,pojawi się na tablicy

CZYTASZ=KOMENTUJESZ

10 komentarzy:

  1. Genialny!!!! Są razem ! *.*
    Z jednej strony chcę aby Sel się dowiedziała ,bo zasługuje na to aby wiedzieć ,że nie jest już dziewicą ,ale z drugiej strony nie chcę aby się dowiedziała ,bo to popsuje wszystko między nimi... I weź tu dogodź haha xd
    Świetny pomysł na opowiadanie ! Nie mogę doczekać się nexta ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG *-* OMG *-* OMG *-*
    Boski , cudowny, świetny , zajebisty nie wiem jak mam go określić bo nic nie dorównuje temu co napisałaś.
    Dziewczyno zazdro talentu!!! Podziel się egoistko a nie trzymasz go tylko dla siebie ;) Jestem ciekawa co zrobi gdy się dowie , ja bym go tam kopneła w dupe i pomachała środkowym palcem z daleka xd. Życzę weny! Czekam nn <3<3<3
    heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. kocham cie ty tak pieknie te wszystkie opowiadania piszesz a rozdziały sa coraz ciekawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O w mordę ;D nawet sobie nie wyobrażasz jak kocham to czytać ;D Każdy kolejny rozdział jest jeszcze lepszy ;)
    Czekam na kolejny ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowite ! Boże kobieto ! ty tak cudownie piszesz ♥ nie ma słów jakie by określiło to jakiego ma smile na twarzy, cudo, po prostu cudo. Kocham cię i twojego bloga - jak i resztę ♥ czekam z niecierpliwością nn ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Piszesz cudownie ..UWIELBIAM TO OPOWIADANIE!!!
    Czekam na nastepny <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdziały są coraz ciekawsze!
    http://dangerous-love-bieber-rose.blogspot.com/ + komentarz mile widziany

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielbie to <3 ale boje sie ze wszystko sie zepsuje jak Sel sie dowie :(

    OdpowiedzUsuń